
Po serii niewielkich ogrodów miejskich, przyszedł czas na duże założenie w terenie wiejskim. Prezentowana tu przestrzeń o wymiarach 32 na 100 metrów zlokalizowana jest na peryferiach wsi w dolinie rzeki Bóbr, przy granicy Rudawskiego Parku Krajobrazowego. Od strony północnej teren graniczy ze zboczem wzgórza, będącego już częścią parku, od którego posesję odgranicza droga dojazdowa. Przy granicach wschodniej i zachodniej, zlokalizowane są jeszcze niezagospodarowane działki rolno-budowlane. Na południe od ogrodu rozciągają się zagajniki i nieużytki rolne, wchodzące w skład obszaru Natura 2000. Ponad tymi obszarami rozpościera się widok na panoramę Karkonoszy, z masywem Śnieżki w centrum. Właściciele terenu są miłośnikami gór i przyrody, dlatego też ogród ściśle związany jest z tematyką górską. Odnajdziemy tu klimaty Izer, Rudaw Janowickich, oraz pogórza Karkonoszy.

Pierwszą częścią ogrodu jest tak zwany “przedogródek”. Jego układ zdeterminowany jest funkcjami jakie ma pełnić, oraz przebiegiem sieci uzbrojeni terenu, takimi jak główne przyłącze elektryczne, sieć wodna i kanalizacyjna. Ze względu na to, że droga dojazdowa do posesji jest bardzo wąska i pozbawiona pobocza, co wyklucza parkowanie na niej, niezbędnym było przeznaczenie części terenu na podjazd do garażu i parking dla gości, o żwirowej nawierzchni. Parking pełni również funkcję placu manewrowego dla wozu asenizacyjnego, który będzie odwiedzał posesję, gdyż ze względu na niekorzystny układ spadków terenu, nie możliwym było przyłączenie domu do kanalizacji gminnej i właściciele zdecydowali się na przydomową oczyszczalnię ścieków z rozsączaniem. Instalacja ta znajduje się w głębi terenu, za budynkiem mieszkalnym. Dlatego też wzdłuż zachodniej ściany budynku, pozostawiono otwartą przestrzeń, umożliwiającą dojazd pojazdów na teren ogrodu. Wskazanym jest przy tym utwardzenie tego dojazdu, z powodu okresowej podmokłości terenu. Propozycją jest tutaj geokratka z tworzywa sztucznego, przeznaczona do ruchu ciężkiego, wypełniona humusem z wsianą trawą. W zachodniej części domu znajduje się garaż, który pozbawiony jest okien, co sprawia że przy takim układzie, teren nie traci na wartości wizualnej dla obserwatora z wnętrza budynku. Na wschód od podjazdu zlokalizowano sad. Nie planuje się w nim żadnych nasadzeń poza drzewami owocowymi, co stoi w zgodzie ze spotykanym na terenach Kotliny Jeleniogórskiej historycznym układem sadów, bezpośrednio przy zabudowaniach mieszkalnych. Nawierzchnię tej części stanowi łąka, koszona kilka razy w roku, wzbogacona o kwitnące rośliny zielne. Obok podjazdu, przy granicy posesji, planowana jest otwarta z dwóch stron wiata śmietnikowa. Przy granicy z drogą zaplanowano też kilka skupisk lilaka pospolitego, co jest częstym, zakorzenionym w historii motywem na tych terenach. Układ nasadzeń z drzew owocowych, rozplanowany jest tak by ominąć w bezpiecznej odległości podziemne instalacje elektryczne i wodne.

Następną częścią tego założenia jest ogród bylinowo-warzywny, po wschodniej stronie domu. Budynek mieszkalny wybudowano na nasypie, niwelującym spadek terenu, co spowodowało powstanie skarp po jego wschodniej, południowej i zachodniej stronie. Z tego powodu przestrzeń w tej części podzielono na szereg poletek tarasowych, ograniczonych murkami z granitu łamanego, w odmianie karkonoskiej. Z granitu tego zaplanowano też murki oddzielające tą przestrzeń od reszty terenu.

Ogród ten zaplanowano tak by nie było w nim wyraźnej granicy między przestrzenią ozdobną a warzywną. Rośliny użytkowe takie jak ogórki, dynie, kabaczki, fasola, cebula siedmiolatka, czy pomidory, są częścią składową kompozycji i pełnią taką samą funkcję ozdobną jak byliny. W części przy budynku, na najwyższym tarasie, dominują duże, barwne plamy astrowatych, liliowców, hortensji i szałwi omszonej. Akcentami pionowymi są pustynniki, ostróżki i średniej wysokości trawy. Kompozycje całości uzupełniają rośliny jednoroczne, takie jak tytoń czy onętek. Dodatkowo przy granicy wschodniej zaplanowano dwa drzewa owocowe, pomiędzy którymi usytuowano niewielką altanę w stylu angielskim, będącą docelowo miejscem do pracy i magazynem na drobne narzędzia ogrodnicze. Dzięki licznym oknom, altanka może pełnić też funkcję szklarenki na wiosenne zasiewy w pojemnikach. Naprzeciw altanki wygospodarowano placyk na mały stolik i krzesła.

Część skarpy po południowej stronie domu przeznaczono na skalniak, którego kompozycję oparto o krzewy kosodrzewiny i karłowate odmiany świerku pospolitego, takie jak “Barryi” i “Nidiformis”. Przy ścianie garażu zaplanowano zaś grupę świerków Brewera, których zadaniem jest osłona tarasu przed dominującymi na tych terenach południowo-zachodnimi wiatrami. Jak wcześniej wspomniano przestrzeń po zachodniej stronie domu zarezerwowana jest na funkcję komunikacyjną, więc nasadzenia osłonowe przeniesiono w tym wypadku na teren przy samym budynku. Świerk Brewera dorasta do kilku metrów wysokości, dzięki czemu nie ma obawy, iż wyrosną w tym miejscu duże, dominujące drzewa. Przez środek skalniaka przebiega żwirowa ścieżka z obrzeżami w formie drewnianych belek. Na stoku skarpy podzielona ona została na opadające poziomy. Ścieżka ta w prostej formie, przebiega przez pozostałą cześć ogrodu, aż do tylnego wyjścia, co buduje oś widokową, wokół której zlokalizowane są pozostałe elementy programu ogrodu. Rozwiązanie z zaroślami kosodrzewiny i przebiegającą przez nie ścieżką jest nawiązaniem do charakterystycznych dla Sudetów zachodnich szlaków turystycznych, ciągnących się poprzez zarośla kosówki. Skarpę zachodnią zabezpieczono dodatkowo irgą Dammera w formie płożącej, karłowatymi świerkami, oraz kępami brzozy karłowatej Betula nana.

Poniżej skarpy, po zachodniej stronie ścieżki zlokalizowano kolejny punkt programu, “chatę drwala” z okolonym drewnianą balustradą tarasem. Budynek ten stanowił będzie funkcję magazynu na sprzęt ogrodniczy i pszczelarski, warsztatu i tym podobne. Jego forma nawiązuje do spotykanych jeszcze niedawno często w Karkonoszach leśnych baraków dla drwali i pracowników leśnych. Za budynkiem pozostawiono niewielki placyk mający charakterem nawiązywać do poręb naturalnie zarastających młodymi świerkami.

Tak jak na skarpie zaplanowano tu nasadzenia z karłowatych i płaczących świerków. Dodatkowo umieszczono ozdobne korzenie i konary, które wraz z głazami i nasadzeniami dadzą efekt odradzającego się lasu. Przy ścianie południowej chatki planowana jest ławeczka, a ścianę komórki planuje się ozdobić pamiątkami po pracy leśników, takimi jak zgubione podkowy, stare piły, czy chomąto do końskiej zrywki drewna. Za chatką usytuowano nasadzenia z lipy drobnolistnej w odmianie “Rancho”, która stanowić będzie pożytek dla pszczół i innych owadów. Lipa w tej odmianie dorasta do 10 – 15 metrów wysokości, dzięki czemu nie będzie ona dominować po latach nad terenem.

W dalszej części, po wschodniej stronie ścieżki zaplanowano sztuczną ruinę z rodzimego granitu. Kształt obiektu nawiązuje do spotykanych w okolicznych górach, opuszczanych i zrujnowanych wiosek, takich jak Wielka Izera, osada Budniki, czy przysiółek Gniewczyce obok Mniszkowa. Wokół ruiny zlokalizowano nasadzenia z brzozy brodawkowatej, co stanowi bezpośrednie nawiązanie krajobrazowe do klimatu izerskich łąk, z pozostałościami zabudowań. Wewnątrz ruiny planuje się miejsce ogniskowe z kociołkiem i ławę z siedziskami, na wzór przystanków na trasach turystycznych, takich na przykład jak pozostałość po schronisku Bronisława Czecha w Karkonoszach. Wrażenie to ma pogłębiać dodatkowo zastosowanie kosodrzewiny i wysokich traw w nasadzeniach.

Największą część tego terenu zajmuje rozległa łąka, koszona kilka razy w roku. Planuje się tu dosiewki z roślin charakterystycznych dla kwietnych łąk, tak by stworzyć charakter naturalnych terenów pełnych, gatunków wabiących owady, stanowiących pożytek dla pszczół i trzmieli. Na łące planuje się umieścić niewielką pasiekę, w której gospodarz planuje zajmować się jedną ze swoich pasji. Przestrzeń łąki zamykają od wschodu i zachodu nasadzenia ze świerka pospolitego i kosodrzewiny. Zastosowano tu też domieszkę z jarzębiny występującej powszechnie w wyższych partiach pogórza.

Na łące zaplanowano również grupy dużych głazów granitowych, naśladujących skupiska głazów po przejściu lodowca, nazywanych potocznie mutonami, charakterystycznych dla łąk w pobliskiej dolinie rzeki Łomnica. W skupiskach tych planuje się pozostawienie dzikich roślin takich jak krwawniki, pokrzywa czy nawłoć w niższych i mniej ekspansywnych odmianach. Roślinność tego typu zamierza się też pozostawić w spokoju, przy ogrodzeniu i w innych mniej eksponowanych częściach terenu, tak by zapewnić jak największą ilość miejsca dla rozmnażania takich owadów jak motyle czy ćmy.

W tylnej, najbardziej wysuniętej na południe części terenu, planuje się wykopanie stawu, mającego za zadanie osuszenie terenu (który w niższej części ogrodu jest bagienny). Staw wzbogaci znacznie lokalną biocenozę, przyciągając wiele gatunków owadów, płazów i ptaków. Na środku stawu zaplanowano wysepkę, na której umieszczona zostanie ambona, która służyć będzie do obserwacji ptaków i innych zwierząt w okolicy. Poprzez staw i część bagienną poprowadzona zostanie kładka drewniana, ku wyjściu na tereny poza ogrodem. W części tej dominować będą nasadzenia z występującej tu już naturalnie wierzby, oraz roślinności brzegowej i bagiennej.

Całe to założenie, poza częścią bylinowo- warzywną, zaplanowano tak, by było one “samoregulujące” się. Właścicielom terenu chodzi o to by nie “walczyć” z miejscem, lecz jedynie ukierunkować rozwój tej przestrzeni i pozostawić ten rozwój naturze.
PEŁNA GALERIA OGRODU: