
Czy wiecie Państwo że Dąbrowica posiadała niegdyś własne monety? Ano tak. Posiadała. Taka to była kiedyś bogata wieś… Oczywiście żartuję. W kwestii bogactwa. Ale w kwestii monet nie… Bo monety te nie powstały z powodu bogactwa, ale z powodu kryzysu. W naturze ludzkiej jest coś takiego że jak nadchodzi jakaś bieda, to budzi się odruch gromadzenia. Człek gromadzi na zaś, na wszelki wypadek, na czarną godzinę. Tak też się stało jak wybuchła Pierwsza Wojna Światowa. Na wieść o wybuchu tej zawieruchy ludzie masowo ruszyli do banków. Wiadomo… Lepiej mieć w garści coś wartościowego, niż na jakimś tam rachunku, w jakimś tam banku, który może działać, ale nie musi. Dodatkowo państwo w tamtym czasie, finansując swą wojnę na gwałt potrzebowało złota, srebra, gotówki… Gromadziło zatem te dobra wycofując z obiegu monety srebrne i złote. Całą ta sytuacja spowodowała że na rynku zabrakło pieniądza… Fabryki produkowały, handel kwitł, zapaści gospodarczej nie było… Ale nie było fizycznie czym płacić. Banki nie miały pieniądza. Instytucje, fabrykanci, właściciele ziemscy nie mieli czym płacić, bo mimo posiadania dóbr nie mogli ich wymienić na gotówkę… A że był już to początek XX wieku to ciężko było powrócić do wczesnośredniowiecznych zasad handlu wymiennego. Wymyślono więc rozwiązanie.

Skoro nie ma czynnego bankomatu gdzie można wypłacić trochę grosza, trzeba ten grosz sobie samemu zrobić. Oczywiście nie było to legalne rozwiązanie. Ale władze państwowe wiedząc że jest to kłopot w wymianie handlowej tolerowały tą sytuację. Pieniądz zastępczy emitowały miasta, instytucje, właściciele ziemscy i fabrykanci. Przed wypuszczeniem tego pieniądza na rynek w prasie informowano iż na przykład Papiernia w Dąbrowicy wypuszcza swoją monetę, którą to dokona wypłaty dla robotników, proszono też sklepikarzy i handlowców by takie monety akceptowali i że ich twórca wymieni je na zwykły pieniądz jak tylko ten się pojawi w banku. Prezentowano wtedy zwykle rysunek takich monet i informacje na jakim terenie i jak długo będą one ważne. Sytuacja ta utrzymywała do roku 1924, kiedy to kryzys wojenny zaczął wygasać. Może ktoś przekopując swój ogródek, albo grzebiąc na strychu znajdzie coś takiego… Prezentowane prze zemnie zdjęcie pochodzi z wydanego w 2009 roku „Katalogu monet zastępczych i żetonów monetarnych rejencji legnickiej”, autorstwa Marcina Makucha.
2 thoughts on “Dąbrowickie monety”
Witam. Ja posiadam medal z brązu który był z fabryki papieru w Dąbrowicy. Był pewnie jakąś formą nagrody od właścicieli fabryki. Kupiłem go we Francji.
Chodzi zapewne o medal pamiątkowy wydany z okazji pięćdziesiątej rocznicy działalności rodziny vod Decker w dąbrowickiej papierni. Ten jest opatrzony podobizną Rudolfa von Deckera, oraz datą 1852-1902.